Dobrze, ze nie poszedlem do kina. Film nie jest zly ale jakos tak nie porywa. Niektore rzeczy wydaja sie tak mocno na sile i mocno "artystyczne". No nie do konca mi sie to spinalo. No i za chuja nie idzie dialogow zrozumiec. Musieli zatrudnic jakichs polskich dzwiekowcow filmowych. Jak w Better Call Saul dialogi nagrane wybornie, tak tego samego aktora nijak nie idzie zrozumiec, co gada.
6/10