Za niedługo wyjdzie zremasterowana wersja mojej kiedyś ukochanej serii Mass Effect. Do czasu Wieśka Czy to była najlepsza gra, w którą grałem. Okazuje się, że teraz dla Bioware bardzo ważne jest, żeby w remasterze tak pozmieniać kąty kamer, żeby w stosunku do oryginału mniej było widać... tyłki bohaterek, a także aby zmienić scenę, w której Shepard siedzi z rozłożonymi nogami, bo to nie przystoi, że by tak toksycznie maskulinistycznie facet siedział!

jak zaczną mieszać z innymi rzeczami będzie gorzej, np. jak jebnięcie reportera się okaże niepolityczne i usuną tę opcję, itd.
To co robią jest głupie, ale w sumie robienie kadru na dupę też trochę dziecinne.
A tyłek jak tyłek, po CP2077 żaden tyłek w grze nie jest już taki sam. Tutaj oczywiście łażenie za Panam dziecinne nie jest
