Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1749111 razy)

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Na NFZ się nawet nie kwalifikuje, nie ma ubezpieczenia.

A teraz in my homie's defense, nie jest wcale pasożytem.
Chodzi po zakupy, gotuje (i to zajebiście), do tej pory dokładał się do rachunków elegancko. Po prostu skończyła mu się kasa i uj.
Zresztą jak byłem x lat temu w podobnej sytuacji, czytaj nie miałem gdzie się zatrzymać, to mnie przygarnął na chatę do siebie i tak u niego kiblowałem miesiąc. Dwa razy.

Po prostu mnie sytuacja lekko przygnębia, bo znowu jebanie się z szukaniem nowego miejsca, w momencie kiedy studenciaki znowu się budzą i ciężko coś znaleźć.