prawda jest taka, że wydajność pracy proporcjonalnie do zarobków w Polsce jest bodaj najgorsza w Europie
Czyli Polacy i tak za dużo zarabiają, bo głównie się opierdalają?
Głupio napisałem XD Jest dokładnie odwrotnie - ale mimo to, paradoksalnie to niskie pensje ograniczają innowacyjność, bo bardziej się opłaca zatrudnić więcej ludzi do gównopracy zamiast zoptymalizować proces produkcji. Serio, jak słyszę, że komuś ma paść biznes, jak zacznie płacić pracownikom na poziomie polskiej najniższej krajowej czy odrobinę więcej, to myślę, że nieudolny/kłamliwy chuj z niego, a nie przedsiębiorca.