Panie, panie! EMG nie takie złe! Szczególnie te nowe.
tak tak ZWŁASZCZA te wszystkie 57, Xy, kolorki, puszki, TWsy... których nie idzie nigdzie dostać 
Panie, spróbuj Fishmanny - klarowność, dobre brzmienie i w gratisie aktywna kultura pracy. Przynajmniej w Shoggiem Classici mega przyjemnie grały.
Meh. Miałem sam, potem ogrywałem w kilku innych patykach. Meh.
Co Ci w nich nie leżało ? Pytam żeby porównać to z moimi spostrzeżeniami.
Tak jak pan jezus powiedział: aktywny tryb zbyt sterylny. Aż do przesady. A pasywny bułowaty. I u mnie w Demonie (set SRC) i w paru ibanezach na których grałem. Zmieniłem je na 707TW i od razu lepiej. Fishmany dla mnie są strasznie sztuczne.
Na modernach grałeś ? Ja to samo poczułem właśnie na modern set