Ok, czyli tatuaż na łopatce, ew. na klacie pomoże naukowcom bo ktoś raz zobaczy na basenie? 
Tak to działa z tymi firmami. Gdyby naukowiec chciał, to by sam za darmo wpuścił do sieci.
Oczywiście, ale wtedy nie ma punktów :x
Coraz mniej mnie się podoba organizacja tego towarzystwa...
Pomysł zaobserwowałem na grupie Jak będzie w funkcji dzeta Riemanna? na fb gdzie toczona była dyskusja czy tatuować w widocznym czy niewidocznym miejscu.
