Noo szkolenie przez stryja na działce brzmi źle, już widzę jak przeciwskręt i kierowanie wzrokiem ćwiczysz. Idź na kurs, potem mi podziękujesz.
Rozwiniesz?
Motocykl pojedzie tam gdzie patrzysz, jak się zagapisz na drzewo czy inna przeszkodę, to w nie raczej walniesz. Tak samo z poboczem, a naturalny odruch jest taki że patrzysz na niebezpieczeństwo - a tu nie wolno:) Jak zwał tak zwał, ale na działce tego ani nie doświadczysz, ani nie poćwiczysz. Jak i wielu innych rzeczy, typu kontrola gazu w skręcie. Ósemki można sobie pewnie porobić.
Moto od auta różni sie nie tylko tym że sprzęgło jest przy kierownicy