Sorry, ale ta rada nie przechodzi testu "a gdyby każdy...". Gdyby każdy próbował zmienić pracę na lepszą to ostatecznie nikomu by się nie udało, bo w danym momencie istnieje pewien rozkład stanowisk, który się nie zmienia szybko - a że Polska jest Polską to sporo z nich jest gówniana. Aktualnie jedyna zmiana jest taka, że te najbardziej gówniane wzięli Ukraińcy.
A "tyrać trochę więcej" się nie opłaca na dłuższą metę, bo przypłacasz to zdrowiem. Ja próbowałem - wytrzymałem 8 miesięcy, po czym zapłaciłem za to cenę. I to jest motyw, który się powtarza u innych. Ponadto wbrew pozorom to ile pracujesz, a to ile zarabiasz nie zawsze jest powiązane.
To mi trochę przypomina: "Ludzie zrobią wszystko żeby schudnąć, z wyjątkiem przejścia na dietę i pójścia na siłownię"