Anal, wieź mi Panem Maćkiem... dupy nie zawracaj!
Jak zacznę siwieć, to Ci powiem
. Zaproszenie możesz oczywiście wysłać, ale edukacyjnie lepiej tutaj, też dla innych. No, chyba, że wstydliwa prywata - to wiadomo
Johnny - może tak być za kilka miesięcy, serio. Póki co powiem jak np. intensywnie spędzić krótki pobyt.