Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1676936 razy)

Offline Rot

  • Gaduła
  • Wiadomości: 371
Nah. Przeszkadza to, że wszystko co mam zaplanowane do zrobienia, robię w 4 godziny, a pozostałych 4 nie mogę spędzić w gotowości w razie W po prostu na luzie, tylko muszę UDAWAĆ że pracuję LUB rozciągać to, co mi normalnie zajmuje właśnie te 4 godziny na 8, żeby nie wychodziło na to że zespół się opierdala więc można mu podnieść targety.
Co z tego, że najbliższy miesiąc będzie tylko 2/3 składu, a jak ktoś jeszcze pójdzie np. na L4 to po chuju totalnie.
Poza tym wkurwia mnie że generalnie to jest niemal kołchoz, dostaję niemal padaczki jak sobie pomyślę o wszystkich tych formalnościach, mdli mnie na myśl o "meetingach" które absolutnie nic nie wnoszą do mojego życia i szlag mnie trafia jak ponad połowę dnia spędzam na rzeczach, które absolutnie mnie nie interesują dla profitu kogoś, kogo nawet nie znam.
Czyli w sumie standard w dorosłym życiu.