Muzyka fajna. Zrobiliście progres, lepiej i ciekawiej. Dobrze wszystko nagrane i tu słynny, koszalinski Mahoń się spisał na medal
Teraz mnie Chomik znienawidzi, ale wokalista psuje wszystko. Nie umie śpiewać, recytować, kazikować. Zwał jak zwał. Przez to dyskwalifikuje to ogólny odbiór. A szkoda bo słychać, że riffy przemyślane i sporo pracy w to włożone.
Poza tym wokal jest za gęsto, nie ma w tym powietrza. Dusi się to wszystko.
Szkoda, bo byłoby ciekawie na tej biednej, koszalinskiej scenie muzycznej. A tak klops.