organizator powinien sie zapytac kapel czy biorą cały sprzet, jak nie to dogadac z innymi czy by nie podpikowali tym co nie mają jak zabrac. bierzesz gite heda i w osobówke wejdziesz, jakoś
ostatnio tak zrobilismy ale temat był dogadany wczesniej. bez bólu poszło, a co za problem pozyczyc na gig wzmaka i tak stoisz i widzisz co sie z nim dzieje, trzeba sobie pomagac. Kiedys byłem jako słuchacz na koncercie i chłopaki nie mieli wzmaków a koles z kapeli (stary wyjadacz) powiedział ze gówniarstwo nie bedzie grac na lampach, przyjechała druga kapelka i lampiaki pozyczyli bez zastanowienia, ja jeszcze pojechałem po swój sprzet na chate i było cacy