zgadzam się z Budzanem, kapelki też powinny o tym pomyśleć że jak same minimum sprzętu mieć nie będą to koncertu w niektórych miejscach się nie zrobi
Sorry kurwa, ale to jest przegięcie.
3 gitary w kejsach, head, paka, pedalboard, walizka ze śmieciami - wszystko x2, a właściwie razy 3 bo basista też człowiek. Do tego zestaw perkusyjny, 100 kg statywów, nie wspomnę o tym drewnianym gównie.
I ja mam jeszcze dźwigać jebane nagłośnienie na koncert? Ktoś tu jest niepoważny. SZANUJMY SIĘ LUDZIE KU*WA!
pees
Rozumiem że tirami na koncerty jeździcie? Bo nie widzę opcji zabrania takiego zestawu busem...