A już się cieszyłem, że nie mam GASu ( Obraz usunięty .) To wszystko przez RadkaM i Nikta - obsrałem się na wiosło Radka na G-party, ale nie pasiły mi EMG i długa skala. I wtedy Przemuś mnie uświadomił, że jest takie cudo ze skalą 25,5" i pasywnymi duncanami, w dodatku ma jeszcze singla przy szyji... No i się znowu rozchorowałem. A ten G&L ASAT, którego wrzucił Purple, śliczny. Wogóle odkąd mam G&La (wcześniej tylko ogrywałem, nigdy nie miałem), to przedefiniowałem sobie opinię o Fenderach (miałem 6 Fenderków) i wiem jedno - jeśli nie Fender Custom Shop, to G&L - no other way (no chyba, że kogoś stać na Suhra, Grosha albo Callahama czy Tylera ). Stare!
Mam cały folder fotek tego modelu. Ja dla odmiany mam przechuj GAS na zielonego Carpentera, też 25,5", hebanowa podstrunnica, główka pointed no-revers, TOM, zielony trans i niestety dwa aktywy w znanej konfiguracji z B7. Szkoda, że nie robili jej w wersji z pasywami + SC
Spoiler a chuja, lepiej w sumie, bo nie mam sianka