I tak i nie. To co podałeś jest u niego zarówno zaletami jak i wadami. Dla mnie śpiewa zbyt siłowo i ma nieznośną manierę, w dodatku wyszkoloną (podobnie jak Podsiadło, tylko po to żeby zwiększyć rozpoznawalność głosu). Wcześniej śpiewał zupełnie inaczej. Wokaliści którzy są multiinstrumentalis
tami jak Zalef mają bardzo charakterystyczny styl komponowania bo słyszą wszystko na raz. Ich muza zupełnie inaczej się ze sobą klei niż ta tworzona przez każdego z członków zespołu z osobna. Jest spójniejsza ale na dłuższą metę mdła i bardziej powtarzalna. Co nie zmienia faktu że Zalef robi przezajebistą muzę
Wokal Andrzeja znam jeszcze jak napierdalał numetal w Extinction a potem robił LOV. Też 20 lat mu stuknęło w muzie jakiś czas temu.