Autor Wątek: [NGD] bo nieszczęścia chodzą parami  (Przeczytany 9901 razy)

Offline nikt

  • Jeń Lebany
  • Administrator
  • Wiadomości: 4 225
U mnie to raczej powrót do korzeni. Grać się uczyłem na stratach od kumpli. Pierwsze koncerty grałem na pożyczonym LP. Moje pierwsze wiosło to jakaś wariacja na temat Explorera.
O Fendku będę musiał za jakiś czas sklecić dłuższy tekst bo jest o czym pisać.
"Government is not the solution to our problem; government IS the problem." Ronald Reagan