Autor Wątek: rozwód a gitara  (Przeczytany 2755 razy)

Zomballo

  • Gość
Odp: rozwód a gitara
« 08 Sty, 2019, 12:03:53 »
99,9 kobiet nie rozróżnia gitar a 99,8% nie widzi nawet różnic pomiędzy LP a Stratem. Pomysł z podmianką Giba na Sky Waya to finezyjnie skomponowane misterium zbrodni. Do cavity każdego odziedziczonego przez rozwódkę corpus delicti powkładałbym jeszcze zdalnie detonowane kapsułki wypełnione sokami Zorilli (pozyskanymi oczywiście w okresie godowym). Odpaliłbym to oczywiście w najmniej spodziewanym przez delikwentkę momencie.
Można też kupić japońskie kopie z opuszczonych sklepów muzycznych okolic Fukushimy. Ktoś wie czy w HR Guitars można takie zamówić?