Też tak to zinterpretowałem. My też nikogo takiego nie spotkaliśmy
Jeśli chodzi o uśmiechniętych wystawców to opcje są dwie:
- chłopaki z FM jak zobaczyli nas na horyzoncie
- dowolny moment na stoisku Yamahy, ekipa z Lemańskiego miała tam nieustające party napędzane "służbowym winkiem"