Samsung Gear S3 Frontier. W sumie polecam, poza przywarą typu nieznikającego powiadomienia o aktualizacji softa po aktualizacji to mega użyteczny gadżet. Dla mnie główną zaletą jest to, że choćby jakkolwiek głośno wokół nie było to zegarek mi wibruje na łapie informując, że ktoś dzwoni. Już parę razy oszczędziło mi to roboty w przypadku tych istotnych telefonów więc tym bardziej propsuję. Kwestia tylko jak długo wytrzymi w środowisku olejów, smarów, kurzu, pyłu i gwałtownych ruchów/uderzeń. Na wszelki sobie ubezpieczyłem ale jak przynajmniej dwa lata przeżyje to będę kontent
Ludzie w internetach straszyli, że chujowa bateria co ledwo dzień trzyma ale po całym dniu użytkowania, raz po raz spoglądając na sikora odpalając ekran, w chwili obecnej mam 73% naładowania więc całkiem miło.
Dodatkowy fajny bajer, mogę gadać przez zegarek jak pałer rendżers, tylko muszę rozkminić jak sobie to ustawić na dzwonek w tej zegarynce
