Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1675911 razy)

Offline Bjørn

  • Pr0
  • Wiadomości: 3 366
  • Imponderabilistyczny monopluralista.
Mielismy w pracy zrealizowane wszystkie zlecenia wiec prawie wszyscy z działu pozwolilismy sobie wypić extra kawę i pogadać. Niby nic szczególnego.  Jednak znalazl sie ten jeden, ktory chcial zablysnac przed zwierzchnikiem i opowiedzieć o tym karygodnym zachowaniu. Na następny dzień odbył każdy 20min rozmowę w 4 oczy. Mozna bylo sie poczuć jakby przynajmniej pół firmy zostało wyniesione. Najgorzej, ze musze z takim czlowiekiem (nawiasen mowiac kiepskim pracownikiem) dalej zawodowo rozmawiać a kierownik toleruje takie zachowania. Zrozumiałym taki mlyn gdyby zlecenia nie zostaly opracowane, ale bylismy na zero.  Donosicielstwo to ochydna cecha. Najgorzej,  ze tacy ludzie sa święcie przekonani o słuszności swojego zachowania. W końcu jesteśmy w pracy. A chyba jeszcze gorsi sa szefowie, którzy to promują.

Takie zachowania występują zarówno w brygadzie murarzy jak i gronie nauczycieli, ciekawe zjawisko. Kiedyś opowiadałem kumplowi o takiej szui co o wszystkim szefowi donosi. On się zaśmiał i powiedział, że u niego jest tak samo, a pracował wtedy jako nauczyciel historii w liceum.

Ooo pany, u mnie w poprzedniej firmie, to co miesiąc do dyrektora były pielgrzymki. :D A najlepsze donosy otrzymywały premie pieniężne. Rekord premii za donos - 8800zł (księgowa po pijaku się wygadała). :D
. : : Death Metal und Jazz : : . || dubstepowe banjo w djencie || . : : Fractal > all your amps : : .