Oj, wyczuwam nagły wzrost przedsiębiorczości narodu
W sumie czekam po cichu na skok na liniowca - w końcu przeważyłoby to szalę na rzecz wyprowadzki, na której bym obiektywnie rzecz biorąc dobrze wyszedł.
Fascynuje mnie, że jeszcze tego nie zrobiłeś.
Narobiłeś sobie jakieś zajebiste koszty, czy po prostu nie wierzysz, że możesz nagle zacząć zarabiać więcej?
Ale moim zdaniem akurat wzrostu nie będzie dużego, ponieważ w tym pułapie zarobków(z tego, co obserwuję) na UoP siedzą jeszcze tylko ludzie, którzy:
a) Muszą, bo im pracodawca nie oferuje innej umowy(bywa i tak).
b) Wyważyli, że wolą mieć przywilej pójścia na chorobowe/urlop na żądanie/urlop rodzicielski niż potencjalny dodatkowy hajs.
Tadziu, mi chodziło o skok rządu na liniowca
liniowiec to mnie tu trzyma, bo w tym roku w drugi próg wpadłbym w marcu.
Jakby liniowca nie było, to bym siedział już dawno w Bazylei albo Lugano.