Smuteg. Na jakiej kolumnie go ogrywałeś i na jakich gitarach?
Ja jeszcze dodam, że minusem jest, że ma dość głośne szumy własne na przesterowanym kanale na dużym gainie i dużym masterze. Aczkolwiek bramka szumów leczy to w 100%.
A "płaski" przester, to ostatnia rzecz, jaką bym o tym wzmaku powiedział. skompresowany? Przester to kompresja ale obalam tę bzdurną tezę jak pół litra przez jedno, proste doświadczenie - odkręć gain mocno, ale lekko trącaj struny, baw się artykulacją. Jest różnica między lekkim a mocnym graniem? Jest. No chyba, że masz EMG w gitarze.
Sam przester ma bardziej hard rockowy niż metalowy charakter, to jeszcze inna sprawa.
David Laboga 112 pro z Greenbackiem i g12t75, Marvel 212 open back z V30 kopia jakiegoś topowego Suhra czy innego butiku, Marshall 1960B z g12t75 i g12 65 Heritage.
Testowane z LP Custom 57 Reissue, 498/490.
Generalnie, nie oczekiwałem od tego wzmacniacza jakiegokolwiek metalowego charakteru, liczyłem na fajny "otwarty" charakter przesteru, nie wiem, fajny crunch, a usłyszałem jakąś przekompresowaną papkę. Było to już jakiś czas temu, więc ciężko mi przypomnieć sobie wszelkie szczegóły, ale dobrego wrażenia ten przester po sobie nie zostawił. Zapamiętałem, że był płaski.