Autor Wątek: Kto tu coś napisze ten dupa!  (Przeczytany 314161 razy)

Offline 13

  • Gaduła
  • Wiadomości: 481
  • אלהים
@gizmi7 twoje wierzenia bądź ich brak nikogo tu nie interesują, tak samo jak nikogo nie interesują moje. Nie epatuj swoim "duchowym agnostycyzmem", serio nikogo to nie interesuje.
Zaznaczyłem wyraźnie, że jeśli źródło się nie podoba to można znaleźć lepsze. Kto jest autorem nic mnie nie interesuje, ważne jest czy napisał prawdę.
Twoje długie wywody na temat zbiorów i podzbiorów, Biblia określa jako czczą paplaninę, i dokładnie tym są.
To jest coś co nosi pozór mądrości, ale w gruncie rzeczy nie niesie ze sobą żadnej informacji.
Co to znaczy, że kiedy byłeś wierzący?? Miałeś kiedyś Biblię w ręku? Wiesz w ogóle po co się ją otwiera?
Podpowiem ci, żeby dowiedzieć się czy jest Bóg, jaki jest Bóg i czego ode mnie oczekuje. To są trzy podstawowe pytania, na które odpowiada Biblia, a czy ktoś to przyjmuje, to już jest zupełnie inna kwestia.
Obietnice, które mam w Jezusie Chrystusie dotyczące wieczności, są dla mnie żywe i skuteczne. Nikt mnie nigdzie nie rekrutował. Przychodzi czas, że człowiek chce wypełnić tą ziejącą dziurę wewnątrz, której nie da się wypełnić ani pieniędzmi, ani kobietami, ani narkotykami czy alkoholem, ani niczym co jest na tym świecie. Może ją wypełnić tylko Bóg, dając swojego Ducha Świętego jako zadatek przyszłych obietnic, stąd wiem, że kłamiesz (zakładam, że nieświadomie) twierdząc, że jeśli coś Boskiego istnieje z definicji jest poza naszym zasięgiem.
Z definicji jesteś w błędzie.
Kwestia jest taka, że trzeba sobie wyjaśnić na jakie definicje się powołujemy. Czy są to ludzie, czy definicje które ja znam z Biblii...

Flp 4:6-7
(6)  Nie troszczcie się o nic, ale we wszystkim przez modlitwę i prośbę z dziękczynieniem niech wasze pragnienia będą znane Bogu.
(7)  A pokój Boży, który przewyższa wszelkie zrozumienie, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.


Najkrócej jak się da definicja wiary jest taka:
A wiara jest podstawą tego, czego się spodziewamy, i dowodem tego, czego nie widzimy.
(Heb 11:1)

Dużo mam do powiedzenia, ale to nie jest miejsce. Z góry przepraszam tych, którzy się "zgorszyli", że w tym wątku i na tym forum poruszam kwestie mojej osobistej relacji z Bogiem, ale jak tu nie odpowiedzieć?
Zdrowy rozum jest rzeczą ze wszystkich na świecie najlepiej podzieloną, każdy bowiem sądzi, iż jest w nią tak dobrze zaopatrzony, iż nawet ci, których we wszystkim innym najtrudniej jest zadowolić, nie zwykli pragnąć go więcej niźli posiadają. Kartezjusz.