W przerwie między załamywaniem się nad swoją inteligencją w FEZie a rozsyłaniem CV gdzie popadnie znalazłem w swojej bibliotece coś co już dawno miałem odpalić

W sumie to wiedziałem, że gierka należy do tych "cięższych" pod względem klimatu no i z autopsji wyszło, że ten idzie dosłownie ciąć nożem. Jedyne z czym się borykam to drobne bugi wynikające prawdopodobnie z tego, że to konsolowy port, typu
czy jakieś tam jajca ze sterowaniem ale to drobne bzdety w sumie prawie nie wpływające na odbiór. Wsiąkłem, chyba już zbliżam się do końca, będzie drugi raz.
Na steamie już chyba nie ma ale jakby ktoś szukał mocno pojechanego platformera z ciężką atmosferą i fabułą to na originie jest teraz bodaj za 30zł, imho dobry deal.