To jak następnym razem wpadniesz, popykamy w szósteczkie, albo taga dwójkie 
E, tam. Należy atakować siódemkie, choćby na PC. Mam szóstkę, ttt2 i okazjonalnie odpalę też nakiblową wersję 6-tki na PSP, ale nie wkręciły mnie one tak, jak oważ 7-ka. No nie wiem - ma coś prawilnego w sobie, w kwestii klimatu i designu takoż (choć oczywiście japońskie kretynizmy w postaci misia panda z bambusem w dupie i dziewczęcego cyborga rzucającego w przeciwników własną, odkręconą od tułowia łepetyną - check)