Po prostu starać się aby palce, a w szczególności najmniejszy nie uciekał daleko od postrunnicy, trzymać w pogotowiu. Z drugiej strony każdy ma jakieś tam swoje uwarunkowania fizjologiczne, więc w każdym przypadku może być inaczej. Np u takuego Paula Gilberta czwarty palec lata conajmniej niepodręcznikowo a gra jak każdy widzi i słyszy.