Budzan, nikt nie mówi żeby być jakoś wyjątkowy z matmy, podstawy jakieś należałoby znać, a przy okazji ich nauka uczy racjonalnego, logicznego myślenia i oducza lenistwa. Zgodnie z Twoim tokiem rozumowania, polski też nie powinien być obowiązkowy, bo "są osoby ktore w ogole nie kumaja polskiego i nie zakumaja, po prostu, kazdy ma jakies tam zdolnosci i niekoniecznie musza to byc zdolnosci humanistyczne..... itd." ple ple ple. :]