Kiedyś był z tego co pamiętam pomysł "budżetowego" Skerva, czyli bez żadnych wodotrysków na bolt on plus markowy osprzęt i prostota w wykończeniu.
Tak, to był Velociraptor. Jeśli dobrze pamiętam, to w Polsce kosztowały ciut ponad 4000zł nowe, a niedawno używanego ktoś sprzedawał w cenie "normalnego" Skerve.