LBX odpadł szybko- jest za bardzo skompresowany i brzydki.
O. Ale rozumiem, że to pierwszy LBX? Czyli jakiś tam popsuty niebieski, z popsutym czerwonym...
Mam coś do zakomunikowania: nie wiem dlaczego, ale u mnie brakuje opisywanego w tym modelu tzw. "volume jump" między kanałem zielonym, a niebieskim- ani o jotę (także bez względu na położenie gałki gain).

Jeśli to prawda, to ciesz się. Masz najlepszy i najbardziej wszechstronny wzmak w kategorii "co on tam przytargał? to nie mesa, nie marszal, tylko takie hujwico, ale jak paczpan jak zapierdala!"
Cena może i z dupy, ale nie ma co marudzić, to fajny palnik.
Wiesz... początkowo wpakowałem się w niego wyłącznie dla testu, ale skoro nie ma tego jump/drop, czym byłem bardzo zaskoczony... A jeśli to jedyny "zepsuty" egzemplarz?

Czekam na odzew z sieci czy znajdą się kolejne.
To był LBX II (też już dostępny), nie bawiłem się długo, trzeba było szybko kasę odzyskać, w każdym razie wskazanie jednoznacznie na EVH 5150III 50W.
Nie chciałbym Cię
@Ghost_of_Cain podkurwiać, ale ło temu hujwico też nic nie brakuje (if you know what i mean

)
