@guzie abyś się czasem nie doczekał odpowiedzi
To odpowiadam sobie sam.
Oba grzmoty zamówiłem do siebie ze sklepu drogą internetową, by łatwy był zakładany zwrot.
LBX odpadł szybko- jest za bardzo skompresowany i brzydki. Za to nie spodziewałem się po sobie, że zechcę dużego przygarnąć w stanie nowy, w końcu do wybecelowania jest sporo kasy. Ale maszynka jest przedoskonała do tego stopnia, że ja nie chcę używki, nie chcę na nim śladów zostawionych przez obce łapy
Mam coś do zakomunikowania: nie wiem dlaczego, ale u mnie brakuje opisywanego w tym modelu tzw. "volume jump" między kanałem zielonym, a niebieskim- ani o jotę (także bez względu na położenie gałki gain). Podejrzenia mam dwa. Albo jest to najnowsza poprawiona edycja, ponieważ z naklejek czytam np. że kontrolna inspekcja sprzętu to styczeń 2017, a miejsce nadania luty 2017 z ...Ontario do gdzieś w Holandii. A po drugie wszystkie napisy mówią o wersji "Ivory UK" i wtyczka sieciowa rzeczywiście ma końcówkę UK (230V), do tego jest gratisowy, gruby jak palec przewód kolumnowy Neutrik made in usa. Jak tylko wyjąłem go z pudła, to od razu na tabliczce grila rzucił mi się w oczy brak sygnaturki "F" (jak Fender) przed wybitym 5150. Internet mówi, że pierwsze sztuki z 2012r. made in vietnam były bez "F", ale z inną tabliczką "5150 III Mini", kolejne z 2013r. made in mexico "F 5150 III", mój 2017 też jest z Meksyku ale już ma "5150 III (R)" i tabliczka jest taka sama jak w nowym 100W bracie na EL34. Mam wrażenie, że dostała mi się jedna z pierwszych sztuk nowej edycji, z poprawioną wadą konstrukcyjną. Ma ktoś jakiś inny pomysł? bo internet jeszcze nic nie wie.
Brzmienie mnie rozjebuje już na kanale niebieskim z dopałką, do tego mogę grać na głośnościach telewizora
Chyba zesrałem się ze szczęścia! Polecam ręcamy i nogiemi!!!