Ale to mimo wszystko stare tytuły (poza Inkwizycją, która mu może działać tak sobie) i emulatory SNESa bardzo różnie oddają rozgrywkę ze SNESa, ponoć lepiej jest po prostu kupić teraz tę mini reedycję SNESa za 2-3 stówki, ponoć działa o niebo lepiej niż emulatory (niestety nie próbowałem, jedynie miałem kiedyś przyjemność grać na prawdziwym).
Mi Inkwizycja śmiga płynnie (na średnich detalach) na takim secie:
- i5-6300U 2,5GHz
- 8GB RAM
- zintegrowany intel HD
Fakt, gra ładuje się dość długo aczkolwiek podczas rozgrywki chodzi płynnie. Dlatego wierzę, że i Amal odpali to na swoim sprzęcie w grywalnej formie, choćby na najniższych ustawieniach
Obawiam się, że jedyną alternatywą dla emulatorów SNESa jest.... SNES. O ile mi wiadomo Nintendo wypuściło reedycję NESa, a nie Super Nintendo co mocno zmienia postać rzeczy. Natomiast z doświadczenia polecam SNES9X + jakiś gamepad (na aliexpress idzie złapać za kilka dolarów pady USB stylizowane na te od SNESa) - w taki sposób przeszedłem wszystkie wymienione wcześniej tytuły i nie było to dużo gorsze doświadczenie niż gra na fizycznej konsoli
