Autor Wątek: SERIALE czyli co oglądamy w odcinkach  (Przeczytany 178013 razy)

Offline Dmaligator

  • Pr0
  • Wiadomości: 884
Wczoraj w ramach choroby postanowiłem poczuć się jak kobieta z okresem, tylko bez okresu: wrypałem się pod kordłe z grzanym winem i włączyłem serial. Mówię o Bridge, tym co @theremin polecał. To ja już też polecam!

( Obraz usunięty.)

Uwaga, odcinki 2-godzinne! :o :facepalm: :headbang:

 To wina wina ;D - na trzeźwo wszystkie odcinki mają gdzieś pomiędzy 57:30 a 59:45.

Obejrzałem wszystkie trzy sezony - rewelacja i nie zniża poziomu z serii na serię.

EDIT.  Dogrzebałem się w necie, że serial występuje w wersji 5x2h i 10x1h.
Netflix nie daje szansy, tylko 2h :).
Dziś będziemy kończyć ostatni póki co, czyli III sezon - nawet nie wiem, kiedy poszło te 30 godzin życia! Niczego nie żałuję! :)
Nie wiem co ty pijesz ale kończę 5 sezon oczywiście po moim trunku  :) ale bez picia są dwa.
Nie dotykaj bo w ryj!
Pozdrawiam.