Lubder, chill, wg
https://www.facebook.com/MTSPfanpage/ -muszka miał pas, więc nie mógł sobie zrobić krzywdy
-popuścił trochę plecy, nie tylko w górze ale też trochę w dole(ale miał pas!), żeby skrócić ruch, żeby podnieść więcej, bo..
-... ciężar musi być ciężki!
A tak serio, ustanawianie maxów, czy też nawet przekraczanie jakiegoś tam krytycznego obciążenia, wiążę się z jakimiś tam zachwianiami formy. Wspomniany przez Barbeli Konstantin
Albo idąc dalej, Lu! Jak on sobie nie uszkodził jeszcze więzadła krzyżowego?!
Ale wracając, Muszka nie dźwiga przecież co trening 170 kg, tylko trzyma się rozsądnego obciążenia, gdzie forma jest zachowana. Prawda, Muszka?
Spoiler Sam ostatnio swojego maxa sprawdzałem w czerwcu, dźwignąłem ponad 160 i od tamtej pory nie wychodziłem wyżej 135, a w obecnym treningu najwięcej kg mam 110, ale nie będę wrzucał przecież filmiku jak dźwigam 110, bo mi to mojego ego nie połechta. "Ciężar musi być ciężki!"