Myxu, chyba się zapędziłeś lub, uwaga, mój "ulubiony" tekst internetów, "czytaj ze zrozumieniem"
Dzisiaj jest taka dziwna moda na dorabianie geby w internetach, podsłuchy... itd itd.
Nie śledzę tego tematu decha w dechę, więc jesli do Twojej wypowiedzi jest jakis kontekst wcześniej to zwyczajnie mogłem go przegapić
jesli chodzi o czytanie ze zrozumieniem, to jesli tam była jakas ironia czy inny przekaz miedzy słowami to go przegapiłem - ale no offence, po prostu odniosłem wrażenie ze nie miałeś okazji czytać sprostowania autora, nie podejrzewałem Cię o złą wolę