Autor Wątek: Co Was w życiu najbardziej wkurwia, czyli kącik małego frustrata  (Przeczytany 1671659 razy)

Offline bandit112

  • Gaduła
  • Wiadomości: 305
Nie jestem perkusistą i co bym nie robił z tymi klockami midi, zawsze będzie słychać że to automat. Już nawet nie chodzi o sam sposób wyzwalania sampli czy uderzeń, tylko jak to napisać, żeby udawało perkusistę :) Można rozkminiać sobie rzeczy typu:
- przy szybkim werblu można wyprowadzić prawie w takim samym tempie flow na np. przedniego rackowego toma, ale na chinę z boku już nie (za duża odległość w rzeczywistości i będzie brzmiało sztucznie i nierealnie do zagrania) lub
- przy trioli na prawym talerzu ride można wplątać w to prawego crasha, zamiast któregoś uderzenia ride, ale trzeba pamiętać, że lewego crasha w tym wypadku pałker nie byłby w stanie uderzyć, bo obie ręce ma po prawej stronie zestawu.
itd itd itd itd itd
Jakbym był pałkerem to po prostu bym to czuł, a nie zastanawiał się nad drobiazgami i odkrywał ameryki od nowa. To właśnie dlatego zacząłem skubać nad elektroniką. Tam problemu z perkusją nie ma.