Ja chociaż jestem mańkutem, to przez (praworęczną) siostrę gram jak ci mniej zdolni Mieliśmy wspólne wiosło akustyczne a ona była starsza, więc nie pozwoliła mi przełożyć strun, a ja nie wyobrażałem sobie grania Metalliki z basami na dole. Wkurwiało mnie to wtedy, potem zaczęło mi zwisać, a teraz się cieszę, bo w chuj fajnych wioseł by mnie ominęło gdybym grał jak szmajus.
Że nibyś taki Knoplfer? Zdrajca jak 150!!!
Próbowałem też, oczywiście, lipa jak chooj. Jestem 100% lewy gej.
Ale powiem Ci, że mnie to dziwi, bo na sucho lewa ręka mi szybciej zapierdala...