Kasa jest wszędzie. Trzeba tylko zapierdalać.
Nie do końca rozumiem zdumienia, że lekarz ma superba. Internista praktycznie nie ma kosztów uzyskania przychodu. Potrzebuje zatem leasingu. Jeśli już spłacił EKG za 30-50 kPLN i USG z Dopplerem za 200kPLN, to leasing Skody za 150-200kPLN nie stanowi żadnego problemu. Moi znajomi po fachu zwykle biorą w leasing auta właśnie w tym zakresie 150-200 tysi. Do tego leasingi na unit, gadżety, tomografię. Wychodzi z pół miliona zadłuzenia
straszne, co?