Od wczoraj Krew i Wino. Nie ma lipy. Co prawda mam ledwie 3 godziny przegrane, ale tak: historia zapowiada się bardzo ciekawie, intryga też (czuć wiedz, że coś się dzieje). Panuje ogólny inny klimat niż w poprzednim dodatku. Mogę stwierdzić, że zdecydowanie jest więcej rzeczy do robienia niż w serce z kamienia.