Jaki jest sens robienia filmiku, jeśli na video grasz solo a w tle leci niby test brzmienia?
To nie są filmy które zamierzam robić, to tylko testy studyjne dla klientów chcących kupić te wiosła
Chodziło o pokazanie że umiem grać, bo rozumiem że do tego nawiązywał kolega powyżej.
Mnie osobiście też wkurwiają niektórzy prowadzący ... powiedzmy tym że podczas pokazywania zagrywki gadają i trzeba to przewijać 400 razy i słuchać w kółko jak gadają trzy słowa i sobie chrząkną mokrą flegmą do mikrofonu. Przerabiałem, albo taby z błędami, albo najebane gaina i efektów, albo zagrywki nie podzielone na frazy tylko z czapki, albo opalcowanie z "guitar pro" czyli całkowicie nie intuicyjne, jest mnóstwo rzeczy które można zrobić lepiej.