Dla mnie jest to lichwiarstwo, a to podobno jest zabronione. Tym bardziej, że wielu polityków namawiało do tych kredytów i zapewniało że to bezpieczne.
Nawet gdybyśmy mieli rzucić się z motyką na słońce i próbować się sądzić, to w międzyczasie muszę się zabezpieczyć. Czyli muszę spierdalać co najmniej do wynajętego mieszkania. Gdybym miał to robić w moim mieście, to z perspektywami jakie mnie tu czekają serio lepiej, abym uderzał w Jukejowo... Lądek Zdrój i okoliczne mieściny czekają. Jeszcze. Chuj wie jak długo będą...