Kurwa ! że też nikt się za nich nie weźmie, to jest skurwysyństwo i przekręt w biały dzień. To tak jakby wnuczek babci Krysi udzielał wszystkim kredytów pod warunkiem że będą je spłacać pierogami które produkuje jego babcia, i nagle pierogi babci Krysi są wszystkim potrzebne do spłacania długu, a ich cena szybuje w kosmos, genialne skurwysyństwo, brak słów.