MKII ma jedną lampę więcej na preampie, więcej modeli wzmacniaczy, więcej efektów, wbudowany 14 sekundowy looper i tryb manualny (w sensie aktualne ustawienie pieca jest dokładnie takie jak ustawienie gał - jak we wzmaku analogowym), różnią się też mocą bo Comba mają chyba 40w a głowa 100w. Tyle pamiętam z głowy. Miałem HD100 MKII i jak dla mnie grał zajebiście zarówno na scenie jak i w domu. Kiedyś ogrywałem chyba combo 112 (tylko nie pamiętam czy MKI czy MKII) i też było fajne. Mam tylko jedną uwagę. W moim HD100 po pewnym czasie zaczął występować problem z dość znaczącym strzałem przy przełączaniu kanałów. Nie wiem co było tego przyczyną (raz dałem go na przeczyszczenie i przez chwilę było spoko a potem problem wrócił). Czytałem na forach, że problem też pojawiał się u innych użytkowników. Głównym problemem jeżeli chodzi o serwis tego wzmaka to fakt, że jego wnętrze bardziej przypomina POD'a/płytę główną niż typowy wzmacniacz lampowy więc w przypadku ewentualnej awarii może być problem z naprawą. Jeżeli jednak trafisz na dobrą sztukę to jest to naprawdę fajny wzmacniacz. Gdyby nie obawa przed właśnie awarią to szukałbym teraz pewnie jakiegoś combo z tej serii.
EDYTA:
Bo mi się jeszcze przypomniało. MKII ma MIDI i jak masz Shortboard'a MKII to możesz przez USB go do kompa podłączyć i wtedy jak jest podłączony też do wzmaka to możesz soft uaktualnić (chociaż i tak od dawna już aktualizacji nie ma) i ustawiać sobie brzmienia w Line6 Monkey (obie rzeczy dało się chyba też właśnie przez MIDI ogarnąć ale nigdy nie próbowałem).