Miałem dzisiaj w łapie po raz pierwszy S7 Edge (zwykłe zresztą również). Po swoim Srajfonie 6 Plus wydawało mi się, że telefony z ekranem 5,5 cala mi się przejadły i chce coś mniejszego. Jak zobaczyłem, że S7 Edge jest chyba z centymetr krótszy od 6 Plusa'a przy tej samej wielkości ekranu, co zupełnie zmienia komfort użytkowania, ogarnął mnie przeogromny GAS. Drogie jeno cholerstwo (tak tak, wiem, hipokryzja...)