Autor Wątek: [NGD] PRS CU 22 (2006)  (Przeczytany 12684 razy)

Offline Radek M

  • Sith Lord
  • Pr0
  • Wiadomości: 1 484
  • "[pause] These go to eleven"
Odp: [NGD] PRS CU 22 (2006)
« 29 Lut, 2016, 12:31:58 »
No, już zrezygnował ;)

Fajowe wiosełko, jak fajnie się czasem poddać uczuciom ;).

Niby tak, ale z dragona też bym zrezygnował ;)

Z Pierów Tremonti Treble albo HFS bym wsadził.

Dragon gryfowy to poezja, ale dość mocno gryzie się z tym DiMarzio. O ile jesteś jeszcze w stanie wysterować Crunch Laba na wzmaku, o tyle po przełączeniu pickupa okazuje się, że gryfowy traci głębię i brzmienie gdzieś ginie. No nic, trzeba trochę poczytać, posłuchać bardziej doświadczonych od siebie i zdecydować się na zakup któregoś z pickupów - oczywiście najlepiej w srebrnej puszce, co by było bardziej true.

\m/ jest w puszce i chyba się tu wypowiadała brać po premierze

Pozycję 2 i 4 masz w gicie zachowane (jak przy 5-way i rotary) - tak wiem, że na mostowym nie będzie to to samo? Są świetne moim zdaniem :)

Qrwa, nic nie zrozumiałem, co chcesz powiedzieć :D


Chyba chodzi o to że 2 i 4 pozycja może nie działać z pipakami innych producentów niż PRS bo one mają odwrotną polaryzację. I będą brumy.

HFSa chyba widzałem w puszce (albo ktoś sobie wsadził do puchy). Tremontiego nie ma, ale to fajny pipak.

Dragon - dla mnie do ciężarów zbyt szeroki i ciepły. Ale ja to ja ;) natomiast czyste i lekkie drajvy świetne.

Z pierami działają też nieźle przetworniki od Gibsia.
No pain No gain !

 

Related Topics

  Temat / Zaczęty przez Odpowiedzi Ostatnia wiadomość
9 Odpowiedzi
4778 Wyświetleń
Ostatnia wiadomość 29 Lis, 2015, 20:35:22
wysłana przez lwronk