Z chujem w ręku czekam na Mirror's Edge: Catalyst. Tym bardziej, że już oficjalnie Solar Fields znowu robi do tego muzykę

A teraz z braku laku łupię sobie w Black Mesa. Zajebiście zrobione, tylko muzyka słaba i niektóre dialogi npc'ów drętwo nagrane. Fajno też, że ten mod to nie kalka w skali 1:1 starego Half Life'a. Jak oryginał znam właściwie na pamięć tak tu się już kilka razy pogubiłem
