"Niestety wśród tych ludzi w większości jedynym argumentem jest siła" - to jest raczej filozoficzna refleksja, a nie pomysł na rozwiązanie impasu. No i "islamski uchodźca z dzikiego kraju" - to też zajechało stereotypem, szczególnie w przypadku tych emigrantów ekonomicznych, którzy jednak na ogół mają jakieś wykształcenie za sobą i to głównie język stanowi barierę. Bo zarówno zamknięcie furtki przed wszystkimi to niemożliwa w wykonaniu głupota (bo np. czemu przed Kurdami?), jak i obecne nic-nie-robienie nie wróżą owocnych rozwiązań. Szczególnie kminienie o tym na "polskim" podwórku, gdzie jedynym skutkiem takich rozważań jest "Sebix" rozwalający sklepik na osiedlu prowadzony przez Indusa, bo przecież dla niego i jeden i drugi "jakiś taki ciapaty".
@commelina No, zdecydowanie źle zrozumiałeś. Ja przecież nie mówię, żeby takich ludzi nie wysiedlać, sprawców nie karać; w jakikolwiek sposób przyzwalać na takie zachowania. Ale mówię, że mamy dość liche i oparte tylko na historiach, które dotarły do mediów (albo fejkach nakręcanych przez "alternatywne media", które mają na tyle mały rozgłos i dużą siłę przebicia, że nikt tego nie weryfikuje, a nawet jeśli to trafia do 1000 z miliona ludzi, którzy obejrzeli jakiś filmik na YT) czy powtarzanych przez znajomego znajomego znajomego na temat tego, jak żyje OGÓŁ tych ludzi - niektórzy Brytyjczycy, Norwegowie też osądzają Polaków na podstawie tego, jak słyszą o polskiej matce alkoholiczce, która zagłodziła dziecko albo słyszą, jakie warunki sanitarne panują na polskich osiedlach. A przecież wiemy, że to guano mówi o Polakach, naszych obyczajach i tym, jak żyjemy.