Link nie działa.
A czyścisz "sopelkami" ślady przed kreowaniem brzmienia? To był mój problem przez długi czas - co bym nie zrobił, to albo miks siedział, ale nie żarł, a jak coś tam zaczynało żreć, to albo ślad przykrywał inny ślad, albo po pewnym czasie gitary zaczęły mnie wkurwiać (jakiś syk), albo to werbel zbytnio dzwonił, albo stopa była jakoś tak oderwana od reszty (dudnienie wychodzące na wierzch wszystkiego innego).
Swoją drogą SD z dodatkiem, o którym mówisz to naprawdę solidna sprawa. Wiele mikrofonów, śladów, przesłuchów do konfiguracji itp, z tym że wszystko brzmieniowo jest RAWem. Jak nie umiesz robić bębnów, to wyjdzie Ci z tego kartonowe pomieszczenie z przesuniętym werblem w panoramie.
EZdrummer jest trochę idioto odporny, ale mocno okrojony i mega suchy/sztuczny.
Tu jest link:
https://soundcloud.com/thekorrproject/test-sd-3/s-7uNZ9No z EzDrummerem sprawa byla duzo latwiejsza, bo te slady sa juz czesciowo zmiksowane (tak samo jak w Slate Drums, ktorego uzywalem tez do tej pory), takie Mix Ready. Jednakze brzmieniowo nic nie do konca mi to siedzialo, no nie te klimaty. No a juz wykreowanego brzmienia ciezko zmienic. Stad tez zdecydowalem sie na SD i ten dodatek, z racji charakteru sampli.
Z tym czyszczeniem "sopelkami" to tak, robie to. Niestety dalej nie do konca rozumiem/wiem, ktore czestotliwosci wybierac, bo one na tym podbiciu wszystkie dla mnie chujowo brzmia. Zreszta
@Franq (dzieki Ci dobry czlowieku), poswiecil swojego czasu i poduczyl mnie, jednak dalej robie cos zle. Im dalej w las, tym wiecej drzew
Ten SD wlasnie brzmi dokladnie tak jak piszesz, kartonowo z werblem gdzies w innej galaktyce. Ja celuje w takie lekko garazowe brzmienie ale jednak to, co mi wyszlo to nawet do punka nie dobre
Na ten przykład Bias fx czy jamup pro są dla mnie bardzo sztuczne i małoinspirujące do gry.
Jak dla mnie to jedyne VST, na ktorych jestem w stanie fajna mese ukrecic. Inne graja jakos tak syczaco albo bez gruzu. No ale to pewnie tez sie sprowadza do umiejetnosci ustawienia tego.