gitary wysylalem DHLem, jedna znich tez była w pokrowcu a nie w case. zapakowalem ja w taki karton od gitary, w srodek pelno gazet, wszystko okleilem tasma i pojechala, ubezpieczona uczywiscie.
Wszystko jedno czym wyślesz i tak będzie latać, na sortowni może nie być źle, ale kurier na 90 procent nie pogardzi rzutem na taśmę
Widać, że nie pracowałeś w firmie kurierskiej. Jest dokładnie odwrotnie
no chyba niekoniecznie
właśnie jak wysyłałem tą gitarę, to poszła baba kurier do auta i słyszę tylko z dworu takie JEB, patrze a ta psiezda rzuciła gitarą normalnie na tył samochodu i wio. no ale gitara dojechała cała.