Autor Wątek: Likłifajer pod mostę  (Przeczytany 2994 razy)

Offline Wolfhorsky

  • Gaduła
  • Wiadomości: 311
Odp: Likłifajer pod mostę
« 13 Lis, 2015, 00:34:54 »
Ja jakoś z przyzwyczajenia montuję wszystkie humby pod mostem najpierw odwrotnie i daje to mam wrażenie trochę jasności w brzmieniu ale nie ze wszystkim się to dogaduje, Pegasusa musiałem odwrócić bo siarzył górą
Obracasz do góry nogami? Jeszcze nie prubowłę  ;)  ;D
Mój ukochany Dime obracał SD '59 bo muliło Mu pod gryfę. To samo robił z BL. Miałę fazę Pantery i se obracałę BL. Było lepiej, ale przy koncertowej głośności brak mu mięsa i było kłakanie jak w kantry.
Sprzedaję graty -> lukaj na forumową giełdę.