Oddałem koledze "na wieczne przechowanie" mojego nieużywanego RG7321, a on...
wyczyścił podstrunnicę i wyszlifował progi papierem ściernym o różnych gramaturach (zaczął od 2k, skończył na +10k - nawet nie wiedziałem, że taka istnieje).
Ogólnie z daleka gitara wygląda jak nowa.